Norwegia w jeden dzień - czy warto?

Do Norwegii znajdziemy dużo tanich lotów, ale już będąc w Norwegii ceny mogą nas mocno  zaskoczyć. Może zatem warto tam jechać tylko na jeden dzień? 

Ok. dolecimy, ale co dalej? W Norwegii zachwyca przyroda i to na nią warto postawić będąc tu. Rejs po fiordach - drożyzna, komunikacja publiczna - niezbyt częste kursy, szczególnie poza sezonem, przez co w ciągu dnia zobaczymy jedno dwa miejsca. Samochód - wynajem też nie tani, ale patrząc ile w ten sposób możemy zobaczyć w zaledwie jeden dzień ta inwestycja niesie najwięcej korzyści.

Sami zobaczcie poniżej ile można zobaczyć w jeden dzień...

Wodospad Tvindefossen
Wodospad o wysokości 152 m. W zależności od ilości opadów albo płynie nim ogromna masa wody albo jest to na tyle mały strumień, że można chodzić po skałach wodospadu.

Wodospad Stalheimsfossen 
Wodospad o wysokości 126 m. Prowadzi do niego urokliwa droga

Gudvangen - Punkt widokowy na Nærøyfjorden 
Nærøyfjorden najwęższy fiord Norwegii - odgałęzienie najdłuższego fiordu Norwegii Sognefjordu. Wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Usytuowany między górami, których wysokość dochodzi do 1800 m n.p.m. W najwęższym miejscu fiord ma szerokość 250 m.

Wodospad Kjelfossen

Kjelfossen jeden z najwyższych wodospadów w Norwegi i 18-ty na świecie. Jego wysokość to wg różnych źródeł aż 705-755 m.

Punkt widokowy Stegastein na Aurlandsfjord
Aurlandsfjord 29-kilometrowy fjord będący odgałęzieniem Sognefjordu. Punkt widokowy Stegastein to drewniana platforma wystająca 30 m w głąb fiordu, umieszczona 650 m nad wodą.

Wodospad Skjervsfossen          

Dwuspadkowy wodospad o łącznej wysokości 150 m. Mniej więcej w jego połowie poprowadzona jest nad nim droga. Z jego górnego progu można zejść ścieżką na dół, podejść do niego bardzo blisko i poczuć niemałą bryzę wody, która odbija się od dolnych skał.
Na górze jest chyba najbardziej nietypowa toaleta w jakiej byłam - położona nad potokiem i przeszklona od dołu i z boku zatem widać płynącą wodę i las.

Przystań w Ålvik nad Hardangerfjord              
Hardangerfjord jest czwartym najdłuższym fiordem na świecie i drugim najdłuższym fiordem w Norwegii. Był inspiracją dla kompozytora Edvarda Griega.
Przy przystani są ławeczki i stoły gdzie można posilić się w pięknym otoczeniu.

Plaża w Øystese             

Plaża nad Hardangerfjord, nietypowo położona obok kościoła i cmentarza.

Wodospad Steinsdalsfossen
Wodospad o wysokości 48 m, pod którym można przejść.

Fantoft stavkirke
Rekonstrukcja kościoła z około 1150 roku, który w 1992 roku został doszczętnie spalony.

    

Punkt widokowy - Montana lyskasterbatteri    
Dzień warto zakończyć rzutem oka na rozświetlone miasto portowe Bergen.
Wzgórze, może i nie tak wysokie jak Fløyen czy Ulriken (na które można wjechać kolejką szynową lub linową), ale za to zupełnie darmowe, całodobowe i z możliwością wjechania tam autem (parking przy Hostelu Montana).

Bryggen - bergeńska starówka
Jak starczy nam sił to warto sobaczyć jeszcze Bryggen - chociaż z daleka. Bryggen to szereg hanzeatyckich budynków handlowych stojących na nabrzeżu zatoki Vågen w Bergen. Bryggen znajduje się na liście dziedzictwa kulturowego UNESCO.

Jeżeli ktoś czuje się zachęcony na takie jednodniowe szaleństwo to poniżej mapka z atrakcjami, które udało mi się zobaczyć w tak krótkim czasie.
Przygodę zaczynamy na lotnisku w Bergen. Na chwilę obecną można się tam dostać tanimi liniami lotniczymi z Gdańska, Warszawy, Katowic i ze Szczecina, a od połowy 2020 r. również z Krakowa. Najwięcej połączeń oferuje lotnisko w Gdańsku (w letnim sezonie codziennie, a poza sezonem 5 razy w tygodniu).

Powyższe miejsca to nie wszystkie piękne widoki, które można zobaczyć jadąc tą trasą. Tutaj co kilkaset metrów człowiekowi opada szczęka z zachwytu, a aparatu nie warto odkładać;)